w autobusie
Mrok błogodrzemką klei powieki,
zniekształca głosy. Anonimowi
tłoczą się, płyną w tempie zwolnionym.
Tylko ten tropik, upiorny z rana,
policzki krasi niezdrowym pąsem.
Sauna na kółkach. Ironia losu
wsiąka w ubranie, a ten za kółkiem
podkręca kurek. I tu się wtrącę –
drogi kolego - hamuj z tym koksem.
autor
Celina Ślefarska
Dodano: 2016-01-02 16:40:42
Ten wiersz przeczytano 1880 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
mieszkałam na przeciwko Ogólniaka :)
ja pamiętam zimno,mróz w autobusie i szczęście że
można przynajmniej stać z Krakowa do
Zakopanego....pozdrawiam.
prawdziwa ironia losu
"Ale to już było i nie wróci więcej" ... a szkoda,
wielka szkoda.
Wiersz we mnie wzbudza bardziej refleksję niż ironię.
Dobrego dnia życzę :)
Ja tez mam miłe wspomnienia z dawnych jazd do szkoły i
kiedy było ślisko prawie 20 km marsz do domu
wieczorem:)
Uadło Ci się Celinko w ironicny sposób ukazać uroki
podróży w autobusach Teraz to mały pikuś jak ja sobie
wspomnę moje dojazdy do Liceum przez 5 lat zatłocznym
autobusem i czekanie na przystankach to jeszcze
dzisiaj jezy mi się włos :)
Pozdrawiam serdecznie i
Życzę w tym 2016 roku
takiego magicznego
Noworocznego Kalendarza
w którym każda data
będzie zawsze szczęśliwa
w którym każda kartka
będzie w kolorze błękitnego nieba
z purpurowo złotym
oranamentem miłości
i zieloną otoczką nadzieii i wiary
w świetlaną przyszłość
oraz 366
nie zapisanych jeszcze kartek
na których każdego dnia
wieczorem tuż przed snem
będziesz mógł z radością zaznaczyć
same wartosciowe przeżycia
a zamiast kolorowych obrazów
namalować pogodne chwile
i swoje roześmiane szczęście
/wanda w./
Jak to w autobusie?
Udało się Tobie ironicznie ukazać odrobinę tego, co
tak jest znane;)
Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem:)
świetna ironia i samo życie w przekazie o podróży w
autobusie:) pozdrawiam i wszystkiego dobrego w 2016!!!
Ja miałam inne zdarzenie. Kierowca była kobieta i
puściła muzykę poważną. Dla mnie uczta a dla reszty
katownia:)
Sama radość podróż autobusem... dlatego unikam tego
środka lokomocji:)
Szczęśliwego Nowego Roku Celinko:)
Myślę, że temat jest wart wiersza. Jadąc kiedyś
autobusem, kierowca nas raczył muzyką disco polo,
rozkręcił głośnik na cały regulator. Myślałam, że
oszaleję w kociokwiku ponad 300 km podrózy, pozdrawiam
serdecznie Celinko :)
Jak możesz Celinko zerknij na ostatnią moją strofę,
czy mam jeszcze coś zmienić?
Pozdrawiam
Zgadzam się z Tobą Fred. Jednak normy grzewcze akurat
w roku 2015 mocno przesadziły w tym zakresie. Prawie
codziennie upocona, przewiana i rozleniwiona
wychodziłam z tego luksusu.
Zastanawiam sie, czy temat wart wiersza, zwlaszcza, ze
pory roku sie zmieniaja i dzis jakby odbieramy to
zupelnie inaczej.
Dziękuję Basiu błogodrzemka chyba nadal trzyma:)))