Auto(stop)
Gdy (na siódmą rano) kogut
zwołał kury na zebranie,
krzyk podniosły, że zbyt wcześnie.
Jednak przyszły. Trzy zaspane,
cztery z dziećmi, osiem boso,
jedna w pełnym makijażu,
w papilotach dwie, a siedem
w strojach do kąpieli w piasku.
Na wiadomość, że kur auto
kupić chce za kurze jaja
i że każda nieść powinna
po dwa naraz bez gdakania,
ogłosiły strajk godowy
- migrenowe bóle leczą.
Co z kogutem? Chcecie wiedzieć?
- Chodzi "głodny"! Trzeci miesiąc!
Prima Aprilis, nie wierz, bo się omylisz.
Komentarze (50)
siuperrrowo!!!, no tak, ma kogut teraz problem, organ
nieużywany zanika,
ot i wymyślił
pozdrowionka
dopiero dzisiaj trafiłam na te "jaja" 1-wszo
kwietniowe. Dobre, dobre.:)
Z przyjemnością przeczytałam wiersz.Pozdrawiam:)
i dobrze mu tak ... za te wielkie wymagania
niedospełnienia...
Świetny wiersz.
I dziękuję za sugestię pod moim wierszem, poprawiłem.
Pozdrawiam:)
Klimat dramatyczny... Tak, zdecydowanie:). Pozdrawiam!
Bardzo się podoba!
Pozdrawiam:)
Że ja przeoczyłam taki wspaniały wiersz. Dzięki za
uśmiech. Serdecznie pozdrawiam
wesoly taki jak lubie.
to teraz wygląda jak kogucik:)
Sotku, on jest "głodny" nie "godny" :) Pozdrawiam.
Miłego :)
A to się kogut doigrał:) Zastanawiam się tylko,
,,czego godny?,, :) Fajny humorystyczny wiersz.
Pozdrawiam:)
Dzięki za uśmiech :))
:):):) No to się narobiło ...
I z wiersza morał taki, że jak za bardzo się dociśnie,
to i jajo z marzeniami pryśnie. Pozdrawiam, za ładny
wiersz Prima Aprilisowy dziękuję :)