autostopem
to nic, że nie potrafisz jeździć
rowerem, zresztą i tak oddałaś go
komuś, kto wiecznie się spieszy,
niepewny drogi do domu
zawsze wolałas chodzić piechotą,
bo wtedy łatwiej schować się
światu - mówiłaś
ja też swój rower oddałem,
juz nawet sam nie wiem komu,
rezygnując dla ciebie
z radości posiadania
więc może teraz zrezygnujmy oboje
ze strachu, przed sobą
i jedźmy szukac miłości do siebie-
autostopem
autor
kapitalny
Dodano: 2013-06-16 12:17:09
Ten wiersz przeczytano 2074 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
miłośći nie należy sie bać.
Nieważne czym, byle do celu, a strach on tylko ma
wielkie oczy. Miłości nie trzeba się bać:)
taka para bez roweru - jakaś paranormalna!
Dziękuję wszystkim za poświęcony czas i przede
wszystkim szczerość w komentowaniu...
Dobra myśl, szukanie wspólnych punktów i dopasowywanie
się do siebie. Ładne!
niczym na ręcznym nie jadę wolę pieszo iść w:):)
refleksja czasu
i radość autostopowej miłości
Zatrzymał mnie... Szacuneczek :))
Ładne te ostatnie dwa wersy...
fajny wiersz-pozdrawiam
+++
We dwoje! Dobrze, że pieszo, bo można trzymać się za
ręce, czego nie można na rowerach, na wspólnej
wycieczce.
Pozdrawiam.
Autostopem szukać miłości, super wiersz i pomysł.
Pozdrawiam
Gratuluje postawy:)
IGUS dzięki za szczerość bardzo to doceniam bo mało
tego dziś;) Serdeczności