Awaria telewizora
Nie ma czym się ogłupić
Nie ma czym się zagłuszyć
Cisza jak gorzkie lekarstwo
Zaraz wiem co czuję
Wiem co skrzętnie ukrywam
Przed krytykiem w mej głowie
Który wszystko wypaczy
Każde słowo przekręci
Wtedy siebie nie lubię
A czy kiedyś lubiłam?
Gdy tak sięgam pamięcią
Zawsze wszystko co dobre
Po minucie refleksji
W złe się zamieniało
Chcę tego krytyka
Który wszystko psuje
Z mojej biednej jaźni
Trwale eksmitować
Jednak to jest trudne
I wymaga czasu
Najlepiej zagłuszyć
Doraźnie ogłupić
Byle nie czuć bólu
I nie akceptacji

Aniella

Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.