..aż po krańce palców.
za tęsknotą wybiegnę
aż po krańce wyciągniętej dłoni
zaczerwienię się na sam widok
dojrzałych palców
i zamilknę łzami
gdy spojrzeniem odepchnę
swoje szczęście
ukryte
w jednym śnie
w jednej myśli
wczorajszej
autor
tolka
Dodano: 2005-08-12 23:47:53
Ten wiersz przeczytano 532 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.