Aż tak
Jak mi bez ciebie? Daty powiędły,
opadła czerwień z dzikiego wina,
a z nieba zginął ostatni błękit.
Czarne krakanie dzień rozpoczyna.
Deszcz się obija o parapety,
kruche gałęzie z wiatrem szamoczą.
O! Spada kasztan, za nim - następny.
I sen już nie chce przychodzić nocą.
Nie bądź zazdrosny o tę sukienkę,
zimowe kwiaty na niej wyrosną.
Słyszysz? To ptaki. Drżą przemarznięte.
Tęsknię za tobą, mocniej niż mocno.
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2015-11-09 11:14:09
Ten wiersz przeczytano 7284 razy
Oddanych głosów: 116
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (133)
Bardzo ładnie.
Pozdrawiam:)
Przepiękna melancholia serdeczności
Piękny wiersz.Pozdrawiam cieplutko.
Wyciszająca melancholia.
Pozdrawiam Zofio.
Dziękuję nowym czytelnikom :)
Madi... w górze ;)
Zosieńko, owszem, dobrze Ci w zielonym, ale gdzie
błękit?:(
Ostatni wers - perełka. Pozdrawiam Zosiak:)
Piękna melancholia
miło czytać takie wyznania...pozdrawiam.
Super melancholia. Pozdrawiam:-)))
Miło Cię widzieć, Mario :)
Wszystkim serdecznie dziękuję za poczytanie i
komentarze :)
Na dzień dobry, na dobry dzień dobry, słowa serdeczne
płynące z serca, co oczywiście widać i słychać w
trakcie czytania. Nie zawodzisz Zosiaczku.
piękna tęsknota,,,
Wprowadziłaś melancholijny nastrój w pięknym wierszu
pozdrawiam