Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Azrael

Zawsze byłem sam.
Od pierwszego dnia, który pamiętam.
Niebo było moim jedynym przyjacielem
Moje skrzydła byly białe i błyszczące. Ale jedyne słowo jakie kiedykolwiek słyszałem brzmiało: Jesteś ohydny! Nie mialem tych jasnych wlosów.
Nie byly one nawet brązowe Były czarne...
Byłem niebezpieczeństwem. Przynajmniej oni tak mówili. Twierdzili, iż nie jestem jednym z nich.
Złamali me skrzydła i wyrzucili z nieba. Teraz jestem upadłym aniołem ze złamanymi skrzydłami... Ale nie jestem smutny...
Teraz mam przyjaciół...
Moich współbraci... oraz śmierć... Teraz... Moje imię brzmi Azrael, Sprowadzacz Dusz...

autor

Lisadora

Dodano: 2005-03-31 18:30:40
Ten wiersz przeczytano 818 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Bez rymów Klimat Mroczny Tematyka Fantastyka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »