Azyl
A nocą w pejzażu marzeń,
gdy świerszcze na trąbkach zagrają,
usiądę na gałęzi wiśniowego drzewa,
spoglądać będę na niebo,
Tej nocy w pejzażu marzeń,
gdy sny realne się stają,
śpiew elfów w oddali rozbrzmiewa,
zakwitnie wiśniowe drzewo,
I znajdę swe eldorado,
swój azyl, wyspę błękitu,
schronienie od złego i tłoku,
Tej nocy w pejzażu marzeń,
tej nocy.. ucieknę od mroku.
autor
rzerzuszka
Dodano: 2013-07-04 00:01:17
Ten wiersz przeczytano 1744 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Ładnie, klimatycznie, bardzo ładnie jest też w zapisie
Zory. Pozdrawiam :)
Ciekawy wiersz. Pozdrawiam
Prosto w światło... Piękny! Kłaniam się ;))
romantycznie
pozdrawiam:)
Dziękuję za wskazówki,bardzo to miłe:) Chyba
rzeczywiście wyrażenie "tej nocy" jest poprawniejsze.
Co do "grających na trąbkach świerszczach".. W moim
eldorado taka ich odmiana występuje! :)
Witaj :)
Zacznę od rzeczy, których pozbyłabym się bez żalu i
skrupułów:
- wielkie litery po przecinku,
- „pejzaż marzeń” – metafora dopełniaczowa, burząca
nastrój,
- „świerszcze na trąbkach grają” – cykanie świerszczy
nie kojarzy mi się z dźwiękiem trąbek,
- inwersje.
Popatrz, a może treść zapisać tak (?):
A nocą ,
gdy świerszcze zagrają,
usiądę na gałęzi wiśniowego drzewa
i będę patrzeć na niebo tak długo,
aż sny staną się realne,
zakwitnie wiśniowe drzewo.
Odnajdę eldorado,
swój azyl, wyspę błękitu,
schronienie od tłoku i złego .
Nocą ucieknę od mroku.
Pozdrawiam. Miłego :)
Bajecznie tu u Ciebie, pobudzasz wyobraźnię, a
świerszcze grające na trąbkach - ( dla odmiany, a nie
skrzypcach :)są niemal słyszalne. Nie wiem, czy nie
poprawniej byłoby " Tej nocy ... ", sprawdź :).
Pozdrawiam
Tej nocy :)pozdrawiam
Tą nocą w pejzażu marzeń,
Tą nocą.. ucieknę od mroku.
i tego zycze :))))))))