Azylant
Byłeś ostatnim tchnieniem dębowego gaju;
Letnim pomrukiem zapomnianego kroku
I odłzawionym poczuciem bezpieczeństwa.
Zostałeś pośród dróg marmurowych,
Pośród żurawinowych krzewów zapomnienia.
Pozostałeś tam do następnych pociągów.
Zostałeś...Ale już nie wracaj!
autor
Desiree
Dodano: 2005-02-06 23:10:15
Ten wiersz przeczytano 714 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.