Ba!
Przepraszam, że nie piszę,
że nie pozwalam
oddychać myślom
słowami, jak płucami głęboko,
duszę w sobie to wszystko,
nie otwieram serca,
bo po co?
W czeluść skrytą zamknęłam
przeszlość, co majaczy z daleka.
Patrzę naprzód,
to, co było ucieka,
w smutnym cieniu
ukrywa się, w zapomnieniu.
Jestem nikim,
język mój milczy,
nie potrafię przekazać słowem.
Serce moje wciąż krzyczy.-
Ba! Próbuje przekrzyczeć głowę.
Komentarze (1)
Od siebie uciec się nie da! Pozdrawiam!