BABCIA
pusty bujany fotel
stoi teraz w kącie pokoju
a ty pamiętasz
jak w nim siedziała
stara kobieta zmęczona życiem
z twarzą jak pozbawiona
soków brzoskwinia
z trzęsącymi się rękami
co rozlewały herbatę po całym mieszkaniu
w okrągłych okularach
zza których spoglądały na ciebie
łagodne brązowe oczy
z ciepłym głosem opowiadającym
kolejną niestworzoną historię
i chciałbyś znowu usłyszeć ten głos
zobaczyć te oczy i twarz
ale zamkniesz drzwi do pokoju
i powiesz dzieciom
taka była moja babcia
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.