Babcia
Stoje
ukryty
patrze w twoje ciągle smutne oczy
Na mapę twojego życia
wyrytą na twojej zniszczonej twarzy
Chyba jednak sie usmiechasz?
Twoje ręce tyle ciepła dały
chroniły,
pieściły,
pomagały...
To nic że nie pamiętasz
czasem tak lepiej...
Ludzie mówią ze"Bogu starośc sie nie
udała"
Kłamia!
nie wiedzą co mówią.
Wiem czasem nie możesz sie odnaleźc
wracasz do wspomnien które zostały...
Do wyrytej syna swego twarzy ...
Jedyny zacierający sie tylko od łez
obraz...
Łatwiej bedzie umierac...
Serce starej matki z tęsknoty Pękło na
pół.
Napewno się spotkacie.

tayko

Komentarze (5)
piekny wiersz,jestem pod wrażeniam
Wiersz jest w swojej wymowie niezwykle piękny przebija
przez niego miłość do ludzi bo pisanie o starości to
trudna sztuka.Piękny wrażliwym sercem napisany oddaje
uczucia Duży plus
Ludzie rzadko pisza o starości, chyba jej się boją, a
przecież starsi ludzie to my.. tylko oni są w innej
fazie życia. Należy się im szacunek i zrozumienie.
Wszystko to znalazłam w Twoim wierszu. Brawo.
Bardzo smutny wiersz ,ale pieknie ,ze rozumiesz babci
cierpienie i napewno bardzo jest Ci bliska bo slowa
Twojego wiersza sa pelne milosci do Niej.../ PS.chyba
masz blad jest "zoataly" a chyba powinno byc "zostaly"
Czułym piórem...z wrażiwością jaka przystoi kochającej
osobie, jest napisany ten wiersz...urzeka ciepłem
bijącym od słów.