Babcine wspomnienia II
Siedzi babcia na krzesełku
wnukom opowiada...........
Dwie siostrzyczki małe dróżką wędrowały
jedna obok drugiej polne kwiatki rwały
chabry i kąkole wyrosłe w pszenicy
i maki czerwone w polu kukurydzy,
a białe stokrotki na łące spotkały
małymi rączkami zręcznie pozrywały.
Znalazły kumkającą zieloną żabkę
siedzącą na liściu łopianu
,,nie bój się malutka
do kieszonki cię schowamy,,.
Z polnych kwiatów bukiet ułożyły
zaniosły do domu i babci wręczyły
,,cudowna babuniu bardzo cię kochamy
przyjmij ten bukiecik i prezencik mały
nie bój się babuniu nie zemdlej z
przejęcia
bo to mała żabka, jak ją pocałujesz
będziesz miała księcia,,.
Komentarze (20)
Nie mam jeszcze co prawda wnuków,ale wyobrażam sobie
tego typu prezenty.Kwiatki to jest to,ale z żabką,to
moim zdaniem nie koniecznie,chociaż jeśli ma być
księciem?:)
Pozdrawiam i dziękuję za uśmiech:)
Olu dziękuję za miły wpis.
Życzę miłego dnia i uśmiechu.
Ładne opowiadanie. Z tym pocałunkiem ciężka sprawa.
Pozdrawiam. Miłego dnia.
No taki prezent faktycznie mógłby zaskoczyć. I co
potem zrobić z księciem ? Pozdrawiam :)
Oj, Babciu marzy Ci się:):)tak, jak i mi. Pozdrawiam