Badanie ( akrostych)
Krótka chwila oczekiwania na wizytę
Ale w portfelu dwie stówki mniej
Rozbieranie badanie i rozmowa
Diagnostyka rozciągnie się w czasie
I długa lista spotkań z lekarzami
Ochy i echy po wyjściu z gabinetu
Lamentów przez telefon ciąg dalszy
Objawy jak były tak pozostały
Głowa pęka od kolejnych zmartwień.
Na jakis czas zawieszam swoje publikowanie, solidaryzuje sie z osobami zawieszonymi. Pozdrawiam wszystkich
Komentarze (27)
Smutne realia kiedy należy się leczyć to trzeba mieć
zdrowie siły i pieniadze
Serdecznie Ilonko pozdrawiam
Dbaj o siębie :)
Zdrowie najwazniejsze pozdrawiam
Takie życie , miłego wieczoru:)
Bardzo oryginalnie i ładnie:) miłego wieczoru
Zdrówko najważniejsze:) Pozdrawiam
nie ma co stówek żałować, zdrowie bezcenne jest.
Pozdrawiam:)
Skąd ja to znam?
Oby te strachy były na lachy!
Pozdrawiam serdecznie:)
Zdrowie nie ma ceny,jednak przeważnie nie ona o nim
decyduje. Pozdrawiam:)
Dwie stówki to profesorska wizyta.
Najgorszy ten strach i co będzie jutro.
Pozdrawiam
Najgorsze to te obawy co usłyszymy życzę pozytywnego
myślenia
pozdrówka ślę
Taka nasza dola i najgorsza wiadomość to jej brak.
Moja też, mam na myśli tysiące, jakie wydałam na
remont:-) :-) . Ale zdrowie ważniejsze. Pozdrawiam
serdecznie