Bajeczka - pomieszaneczka
Taka sobie bajeczka:P
Pewnego pięknego dnia,
Wązką dróżką mała kaczuszka sobie szła.
Idąc tak tą dróżką mała kaczuszka,
Spotkała idącego w jej stronę Tomcia
Paluszka.
Gdy się na tej dróżce mijali,
To Tomciu Paluszek powiedział jej co w
mieście powiadali.
Albowiem Kopciuszek ze swym księciem,
Znaleźli sobie fajne zajęcie.
Codziennie w różne gry grali,
I innych do tego zapraszali.
Bestia także w nie grał,
Choć na tych grach się nie znał.
Bardzo mu się to spodobało,
I wciąż mu tego było mało.
Lecz Piękna w domu została,
I swej Bestii wypatrywała.
W końcu poszła po niego,
Zastała go tam rozzłoszczonego.
Lecz gdy go do domu prowadziła,
To mu humor poprawiła.
Było już wszystko dobrze,
Pojechali na kilka dni nad morze.
Wszyscy bajkowi bohaterowie choć raz w te
gry grali,
Tomcio Paluszek i mała kaczuszka też
chętnie by spróbowali.
Poszli więc do zamku Kopciuszka,
I razem z Tomciem zapytała ją o gry mała
kaczuszka.
Kopciuszek z księciem byli zaskoczeni,
A Tomcio Paluszek z małą kaczuszką
zawiedzeni.
Gry, o których opowiadał i słyszał
Tomciu,
Odbywały się w pewnym wiejskim domciu.
Mała kaczuszka i Tomcio Paluszek,
Mieli już dość tych dalekich dróżek.
W zamku Kopciuszka i jej księcia
zostali,
I sami sobie gry wymyślali.
Jak każda bajka, tak i ta kończy się
dobrze,
Wiięc ją już na tym zakończę.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.