bajeczka sylwestrowa z...
Witam serdecznie. Szczęśliwego nowego 2014 roku Wam życzę. :)
w sukience z brokatu
makijażu pod maską
siedziałam sama w domu
wnioskując że nie warto
świętować ze ścianami
jeśli mam zaproszenie
do przyjaciół kochanych
może z nimi posiedzę
wciskam się w ciasne szpile
ale całkiem gustowne
tańczyć raczej nie będę
więc nóg nie zetrę sobie
pędzę co sił z czwartego
przejęta jak kopciuszek
taxi teraz nie złapię
więc na piechotę ruszę
droga długo nie trwała
bo to druga przecznica
zbliżała się dwunasta
u progu - dzwony słyszę
pukam nikt nie otwiera
gong był chyba zepsuty
pod drzwiami całkiem sama
weszłam w rok dwa - czternasty
z żalem śląc esemesa:
zapamiętać wam radzę
goście mogą się spóźniać
lecz nigdy - gospodarze
Komentarze (25)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających,
wszystkich bejowiczów.
uśmiechnął :)
dobre....oj nie ładnie ze strony gospodarzy ...lecę do
drugiej części ;-))))))
bajkowa ironia brawo
pozdrawiam
trafnie :)
Ciekawa puenta... Pozdrawiam Noworocznie 'D
Beornie, mój książę, na szczęście nie z autopsji :))
A druga... też samo życie - to nie.. bajka :)))
Szczere życzenia na ten parzysty!
I precz z trzynastką!
Amnezjo, kopciuszku najdroższy, a gdzie ta bajka?
Książe spóźnił się na bal.
Bal spóźnił się na gości.
Brr.
Może w drugiej części?
Mam nadzieją, że to nie twoje przeżycia.
Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego w tym
parzystym, nomen omen, 2014.
Dziękuję wszystkim za poczytanie i zapraszam do
drugiej części - niebawem.
Dobrej nocy.
Stello - Tobie również.
Ściskam.
Graynano, Czatinko, z całego serca życzę tego samego.
Olu - fajna Twoja przestroga.
Cicha - na szpilki ja tez - brrr :)
Magdo, mam nadzieję, że mam takich 'przyjaciół' :)
Uściski dziewczęta.
Zefirku - z wielką wzajemnością :)
Wojtasek, dziękuję za współczucie - peelce. Ja co
prawda też nie potańcowałam sobie (noga po wypadku)
ale nie byłam sama i dotarłam na czas :)
Dużo zdrowia!
Ewo, Piwonie - no cóż, tak też bywa :)
Serdeczności.