bajędy starego zrzędy
Polak to ma przerąbane bowiem poprzez wieki
całe
obce nacje mają chrapkę na tę ziemię którą
zawsze
ktoś chciał podbić, łupy zdobyć lub dla
siebie przysposobić
więc nad Odrą i nad Wisłą o domenę walczyć
przyszło
przez Wikingów napadany musiał leczyć swoje
rany
a Germanie szli z zachodu pragnąc
słowiańskiego miodu
i z północnych puszcz ostępów bez powodu
ale chętnie
źli Prusowie niecne plemię nakładało swoje
brzemię
Jaćwingowie i Rusowie także używali
sobie
paląc grody przygraniczne licząc tu na
zyski szybkie
Jakby tego było mało hordy Hunów tu
przywiało
najazd Turków i Tatarów był przyczyną
ostrych swarów
Znany władca z rodu Piasta- zeń wywodzi się
dynastia
gdy się zmagał z tym kłopotem - postanowił
- kraj ten ochrzczę
dam Rzymowi pod ochronę i w ten sposób go
obronię
jednak na nic był ten fortel bo to co się
stało potem
takie słodkie też nie było bowiem wrogów
nie ubyło
pojawił się za to kłopot pod postacią
kleszych kohort
które burząc dawne chramy klasztory
pozakładały
a na miejscach starych kącin stoją gmachy
nowych świątyń
Na Mazowszu pewien książę też postąpił
niezbyt mądrze
bo na własne utrapienie nadał zakonowi
ziemię
chcąc mnichów zakutych w zbroje wysłać na
pruskie podboje
nie do końca wyszła sztuka bo zbór klechów
go oszukał
lecą lata czas nie czeka w siłę rośnie
wrogów rzesza
no i w kraju też są zmiany rządzić teraz
chcą kapłani
władca który królem został musi ich
życzeniom sprostać
poza tym jest nowa kasta zrodziła się
bowiem szlachta
za zasługi w służbie władcy otrzymawszy
ziemi płachty
wnet się stali wielką siłą udział w rządach
był więc chwilą
bowiem przyszło im do głowy - nim na tronie
siądzie nowy
oni króla wybrać muszą - ot osobę im
posłuszną
postacie na urząd chętne oferują im w
podzięce
coraz większe przywileje przez co z wolna
kraj biednieje
lecz bogacą się jednostki za nic mając
ludzi prostych
mieszczanie też mało znaczą choć podatki
słone płacą
poszedł również chłop w niewolę ma obrabiać
cudzą rolę
nie ma też szczęśliwej miny winien księdzu
dziesięciny
chociaż pusty skarb królewski szybko puchną
szlachcie kiesy
nowych praw dla siebie żądni są gotowi kraj
pogrążyć
dla nich się prywata liczy kler też różne
sztuczki ćwiczy
tłum pospólstwa milczy - grzeczny wierząc
klechom że jest grzeszny
nikt już nie chce się buntować w lochu
łatwo przecież skonać
król kukiełka nic nie może krajem rządzą
już wielmoże
za pieniądze są gotowi kraj ten sprzedać i
wrogowi
kto ma kasę ten ma wiedzę wśród motłochu
ksiądz prym wiedzie
on wyrocznią jest dla tłumu wiara wrogiem
dla rozumu
więc najlepiej skłócić wszystkich żeby
ciągnąć z nich korzyści
zagraniczni też królowie polski tron
przejęli zgodnie
bo magnaci żądni zysków są gotowi sprzedać
wszystko
cóż im Rzeczypospolita od obcego więcej
zyska
patriotyzm pustym słowem można zdradzać
więc z honorem
podtapiają więc nas Szwedzi Rosja na nas
zęby szczerzy
dawno odpadł Śląsk od Polski Niemiec z
Czechem tam się rządzi
samowola możnowładców jest przyczyną
tarapatów
wkrótce wróg zagrabił Polskę Targowica
kraju końcem
chociaż teraz różne nacje zaludniają kraj
po krańce
powiązani mową wspólną to zrozumieć się im
trudno
nauczeni doświadczeniem że zysk daje
donoszenie
sygnaliści też dziś w modzie i jedności
brak w narodzie
zawiść knucie i prywata oto dalej stanu
racja
nie potrafi szary naród wyciągnąć z tych
nieszczęść nauk
nadal ma hieny u steru i im wiernych
pomagierów
prosty człowiek się nie liczy on uwierzy
obietnicy
zaufa władzy jej słowa kupi
Polak po szkodzie jak i przed głupi
Argo.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.