Bajka o kolorach
na bazie mojej starej bajki
Pewien motyl Kapustniczek, co miał kolor
biały,
marzył o tym, by w zachwycie wielbił go
świat cały.
Skromne skrzydła hardo prężył szukając barw
cudnych.
Być Królowej Paziem pragnął, nie Bielinkiem
nudnym.
Nagle Misio z wielką siatą wybrał się na
łowy
- Kapustnika zaoszczędził, bo
niekolorowy.
Pazie zaś poznały cenę rzucania się w
oczy:
Nie wyróżniaj się za bardzo, bo zawsze
umoczysz!
autor
grusz-ela
Dodano: 2007-03-04 10:54:00
Ten wiersz przeczytano 1003 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.