Bajka o krowach
Siedzą krowy na gałązkach.
Czasem słowik im zakląska,
czasem zarechocze pliszka,
a dołem przebiegnie myszka
tym widokiem przerażona.
A krowom wiszą wymiona
i każda w skupieniu czeka,
kiedy zacznie dawać mleko.
Każda się tą wieścią pieści,
że każdy litr – dwa czterdzieści.
Minie rok, może dwa lata
i każda będzie bogata,
i wieść będzie życie zdrowe.
I wtedy se kupi krowę,
i roześle wokół wieści,
Że każdy litr – dwa czterdzieści.
Minie rok, może dwa lata,
i znowu będzie bogata.
Mleko sprzeda do GS-u.
„DOJENIE JEST MATKĄ SUKCESU”
Komentarze (9)
W każdej bajce krztyna prawdy
Fajnie.Pozdrawiam
Nakarmić, napoić
a potem doić!
Wypaczone pojęcie sukces..
Bardzo dobry przekaz
Pozdrawiam
Oj, oj jak dla mnie od "Minie rok..." bajka przeszła
na zły językowy tor ;)
--„DOJENIE JEST MATKĄ SUKCESU”...w zależności tylko
kto kogo doi...
-- spokojnego wieczoru...
:)) Świat zwariował, pliszka żabą, krowa ptakiem i
interes w mleku widzi. :):)Bajka jak nic. :)
Próbuję sobie wyobrazić jak te krowy siedzą na
gałązkach i nijak nie mogę:)))
Pozdrawiam miłego wieczoru życzę:)
Ladnie napisane pozdrawiam