Bajka o małym krasnoludku
PRECZ Z KOMUNĄ! ( Czytaj: chorymi na władzę niektórymi modami )
Mój maleńki krasnoludek
(z niego istny jest odludek)
siedzi niczym mnich w jaskini
nawet go nie bierze mini,
czeka wiosny, gdy są czary,
by wystawić łeb z pieczary.
Zimno teraz jest na dworze,
więc słodziutko śpi na worze…
Ale drżyjcie panny, panie,
wstanie kiedy maj nastanie!
Też jestem modem na innych portalach, ale nigdy do głowy by mi nie przyszło, żeby skasować komuś utwór, który nie zawiera wulgaryzmów! Jeśli mod ma chorą wyobraźnię, niech się idzie pomodlić!
Komentarze (5)
Świetny, już nie mogę się doczekać tego ...
(maja) :-)
Cos mi sie zdaje że ten twój krasnoludek potrafi być i
Krasnalem...dowcipny wiersz :)
Słusznie,Gacku,że się w bajce tej wsciekasz,/ja też
krasnoludków nie lubię,/
zwłaszcza jak szczą nam do mleka,/
I nigdy ich nie przyhołubię!
+++++++
Baaaardzo sugestywny wiersz. Bardzo...
Bardzo milutki ten Twój krasnoludek, jak mu tam zimno
w jaskini to zapraszam do mnie. Ja zimą starodawnym
zwyczajem wystawiam przy kominku dla krasnoludków
miseczkę mleczka