Bajka o niepewności kobiety
Cała prawda ;)
Przyszła raz dziewczyna na dróg rozdroże
Tu kręci, tam spojrzy- zdecydować nie
może
Ciężka chwila przed nią teraz nastała
Którą drogę wybrać - decyzja nie mała!
Marszczy się,myśli, a czas umyka
Siadła więc cicho na brzegu kamyka
Czekając na pomysł w pełnym skupieniu
Niedostrzegła nawet jak świat utonął w
cieniu
Godzina za godziną, czas leniwie płynie
Już świtać zaczęło w tejże dolinie
W końcu, o dziwo! dziewczyna wstała
Lecz kątem oka chłopca dojrzała
Ten wcale nie czekał na znaki na niebie
Ruszył pewnym krokiem, dokładnie przed
siebie...
Morał drogie dzieci z tej bajeczki taki,
że kobieta z reguły czeka na znaki
Mężczyzna zaś podąża drogą wybraną
I zawsze zdobędzie niepewną ukochaną!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.