Bajka o trzech groszkach
Trzem ziarenkom w jednym strąku,
"ciasno" było od początku.
Ledwo z kwiatka płatki spadły,
no i wyrósł strączek ładny
a w nim groszki trzy malutkie,
ciągle wybuchały kłótnie.
A zaczynał - ten środkowy,
było z nim urwanie głowy.
A to wodę wypił wszystką,
nie dał wyspać się braciszkom
a to popchnął, podciął haka
- taki z niego zawadiaka.
Strączek rósł i rósł a z nim groszki.
"Bardzo chciałbym być dorosły"
- odrzekł groszek z prawej strony.
"Jestem wszystkim tym zmęczony.
Kiedy będę groszkiem dużym,
chciałbym rosnąć obok róży
i poproszę ja Królową
o jej rękę - daję słowo."
"Mam pragnienie" - rzekł ten z lewej.
"Żyć gdzie nikt nie zionie gniewem,
cieszyć pięknem, aromatem,
smutnych ludzi wiosną, latem."
"Marzcie, marzcie - groszki głupie,
swoje wiem, skończycie w zupie."
Śmiał z rodzeństwa się groch trzeci,
że naiwne są jak dzieci.
Biedne groszki posmutniały,
na dół noski pospuszczały.
Wszystko to słyszała wróżka.
Poszły grzecznie spać do łóżka...
Kiedy tylko rano wstały,
strączek nabrzmiał. Pękł! Leciały...
Jak z armaty wystrzelone,
poleciały w różne strony.
Groszek z prawej spadł przy krzaku
róż w kolorze polnych maków.
Wykiełkował, objął czule,
wkrótce został groszek królem.
Poszybował groszek z lewej,
hen, wysoko ponad drzewem.
Wylądował na tarasie
i po pewnym, pewnym czasie...
Piął się groszek po barierce,
cieszył pięknem dziadków serce,
dla nich balkon światem był,
dodał groszek dziadkom sił.
Co z środkowym, czy miał rację?
Zjadł go gołąb na kolację.
Warto w życiu mieć marzenia
- mają one moc spełnienia.
Dziękuję poprawiłam
Komentarze (22)
...jak zawsze piękny wiersz z morałem...
Najcudowniejszy wiersz jaki do tej pory czytałam,
najcudowniejszy, Kilciku jak Ty się rozwijasz:):):)
przeczytałem z przyjemnością a bajka nie tylko dla
dzieci.
Bardzo fajny wierszyk :))
Warto marzyć każdego dnia
I ubierać marzennia w literki
Bo w nich, jakby inny dla nas czas
Byłeś mały, będziesz wielki
:-)))))) kochana kilcik :-) dziękuję za ten piękny,
wlewający nadzieję w serce wiersz :-) brawo :-) bardzo
mi się podoba :-)
bardzo fajna i optymistyczna; pozdrawiam:)
Witaj - dawno nie gościłem, ale mnie nie było. Bardzo
fajna bajeczka, a groszek czy na zielono czy w
grochówce to mój ulubiony przysmak. Ten w Twoim
wierszu podoba mi się bardzo, a i dzieci z takiej
bajeczki też są zadowolone...powodzenia
kilciku kochany, ja przez Ciebie dziecinnieję, bo
uwielbiam Twoje bajeczki. Dla dzieciaków frajda a
morał znakomity. I jak tu nie lubić takich
opowiastek:) Pozdrawiam i miłego wieczory życzę:)))
Marzenia, marzenia kto ich nie ma:)
Piękny! przeczytałam z wielką przyjemnością++++++
Pozdrawiam serdecznie Kasiu :))
Uwielbiam Kilciku Twoje słodkie i mądre wierszyki z
morałem...Chyba nie dziecinnieję,mam taką
nadzieję,he,he...Pozdrawiam serdecznie...
Zastanawiałem się co jeszcze wymyślisz? Jestem pod
wrażeniem. Miło było przeczytać. Życzę kolejnych
pomysłów. Pozdrawiam:)
Jak zawsze przeczytałam z przyjemnością. Fajna bajka z
morałem.Masz literówkę w drugiej strofie "popchnął"
i w dziewiątej, chyba miało być "pękł". Dla
poprawienia rytmu czytam sobie w czwartej strofie
"strączek rósł a wraz z nim groszki" zamiast
"strączek rósł i rósł a z nim groszki" i jeszcze w
tej strofie "orzekł"zamiast "odrzekł". W trzeciej
"kawał było zawadiaka" nie brzmi poprawnie, może
raczej "taki z niego zawadiaka" lub inaczej. Te
uwagi to kosmetyka, bo pomysł i wykonanie
super.Pozdrawiam.
Kawał z niego zawadiaki. Popraw autorko. Ciekawa
treść. Na pewno dzieci zrozumieją morał. Pozdrawiam
serdecznie.