Bajorus politicus
Przyglądam się polityce ostatnio dość sporo
,
Ależ się nam zrobiło tam na górze bajoro
!
Taplają się w nim zawzięcie,bez cienia
żenady
Małe kaczki-braciaszki,śmieszne kaczory
Donaldy
I ryba młot z LPR-u czuje się tam
niezgorzej
Tudzież zgraja Gronkowców i różne jakieś
Piskorze
Wyciągają swe płetwy,ogonki i nóżki
I po trupach do przodu,by prześcignąć
kaczuszki
A każde chce być rekinem,ale nie wiedzą
chyba,
Że w szambie przecież nie pływa taka
szlachetna
ryba!
Myślę tak sobie,gdzie zmierza ta cała
śliska
hałastra?
Aż się boję,że może per Leppera ad astra !
Komentarze (6)
Jeśli paprają się w bagnie wkrótce będą na dnie
-pozdrawiam!
Bardzo ciekawie widzisz naszych polityków,ale się
zgadzam co do joty..prawdziwy cyrk w którym nas jako
publikę mają za największych prostaków,ale tak
naprawdę to pożal się Boże i miej nas w opiece przed
takimi przedstawicielami narodu i to z tak bogatą
historią zacnych gamoni..powodzenia
Kaczki i ryby w szambie,ale się ubawić można, po
trupach do celu,przyjacielu.Ot polityka,ale może
lepiej nie per Leppera ad astra?Wiersz traktuje o
polityce,ujęty w bardzo humorystyczne okowy.
Ha ha! Rewelacyjnie i z humorem oddana sytuacja
polskiej sceny politycznej:)
I pomyśleć, że polityka to zajmowanie się dobrem
publicznym.
I chyba masz rację, a po stokroć bym chciała żebyś
tym razem jej nie miała, ale oni się starają by jednak
po Twojej stronie ta racja została, potwierdzam
-szambo mamy.