Baju-bajanie czyli sen i czas
Gdy srebrny krąg złotem się zarumieni,
Gdy słoneczna niedziela
Z pierwszego w ostatni dzień się
zamieni,
Nieuchwytny świt nie zbudzi mych oczu.
Będą czuwały nad snem, by się nie
strudził
Przędąc marzeń nić jedwabną.
Czekaniem piasek pustynią się zdaje.
Lecz gdy się odmierzy
Odbiorę Venus gwiazdy i pianę
I w muszli jak rumakiem na bal się
wybiorę.
Chór ptaków arie zaśpiewa,
Na skrzypcach świerszcze zagrają
Bacha...
I nawet gdy następny świt nas odnajdzie,
Ze snu już nic nie rozbudzi
Bo piaskowy dziadek bajać nie
przestanie.
Baju-bajanie – życiem się stanie
– baju-bajanie.
Lecz cyt... tu jeszcze czekaniem, chwila
wiecznością zostaje.
Niektóre marzenia nie mają prawa się spełniać, bo gdy się spełniają,przestają być tak piękne...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.