Baju...baju...
Zero łez, no chyba że ze śmiechu,
dużo uciech bez grzechu-
-ot wizja RAJU na naszej planecie.
Nie zjadalibyśmy zwierzątek...
nigdy w świecie. Bo przecież
zamiast tłuszczu jest oliwa.
Tylko że, rzepak też krzyczy,
gdy się go wyrywa, niestety
jak każda roślinka...żywa.
Myślę że Bóg stworzył świat doskonały,
a diabły go "popsowały".
Komentarze (4)
Trafił się rodzynek - "popsowały" :) M.
a wiesz....też mam czasem takie skrupuły przy jedzeniu
mało przetworzonego mięsa.....no z roślinami to nie
przesadzajmy.....i to nie jest wcale baju baju...
ciekawe spojrzenie na świat.... trochę tu widzę obrony
praw przyrody, hehe.... :)
no cóż, takie życie...
Heh... coś w tym jest. Tyle że tymi diabłami to są
właśnie ludzie. Pozdrawiam cieplutko, łądny wiersz
:):):)