Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ballada wiedeńska

Tekst mieszkanki.

jakże mi nie chwalić miasta
gdy dobrze tutaj żyje się
usługi komunikacja
sprawne są przez okrągły rok

oprócz poczty ta jak w Kraju
była jest i marną będzie
a może jednak nie wszędzie
nie chcą czy rady nie dają

pomysłowość wielu ludzi
mój prawdziwy podziw budzi
a znany humor wiedeński*
wciąż nieodmiennie nie nudzi

tych złych zjadliwych nie słyszę
bo przecież każdy ma prawo
wypowiadać się jak umie
albo co w sercu ma na dnie

zatem po co opisywać
to co bywa wszystkim znane
zawsze złości i podnieca
od lat wielu niesłychanie

lepiej skupię się na plusach
dla odmiany od Virusa
który wciąż jest źle widziany
bo zostawia w sercach rany

naturalna zieleń kwiaty
parki klomby i rabaty
w każdej nowej porze roku
oczy cieszy estetyką

jest w spokoju gdzie odpocząć
muzyki posłuchać marząc
niechby czas nie biegł zbyt szybko
by się było można nażyć


*Schmäh – żartobliwy

https://www.youtube.com/watch?v=jkvyZ2zwsms

autor

molica

Dodano: 2021-05-26 17:13:55
Ten wiersz przeczytano 2932 razy
Oddanych głosów: 19
Rodzaj Sylabiczny Klimat Refleksyjny Tematyka Przygoda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (27)

Enigmatyczna Enigmatyczna

Lekko, malowniczo opisane uroki Wiednia.
Byłam tylko przejazdem, trochę pospacerowałam.

Pozdrawiam serdecznie i cieplutko Bożenko.

P.S. Tej napotkanej 'żebraczki' nie zazdroszczę.

molica molica

PS Czy brak glosu mam uznać za przyganę - to
mógłbyś wyjaśnić dlaczego...

molica molica

Witaj Marku,

oczwiście i Ciebie serdecznie witam i wszystkie
życzenia dokładam, a nasze komentarze rozminęły
się.



molica molica

Witajcie,

anno, brzoskwinko, Bartku,jastrzu, GrzeloB, JoVISKO.

Prze pójściem spać - jutro znowu pobudka o
5-tej,ale już z innej przyczyny niż dzisiaj -
miło mi było Was 'zobaczyć' i czytać.

Wiedeń dzisiejszy jest zdecydowanie innym miastem
niż to, które znamy z historii.
Jednak cały świat się zmienia i z nim nie może
być inaczej.

A żal...

Pięknie Wam dziękuję, że nie ominęliście tej
strony przelatując lotem odrzutowca po portalu.

Spijcie smacznie i śnijcie kolorowe sny.

https://www.youtube.com/watch?v=CvUt2ewX0vM

Marek Żak Marek Żak

W Wiedniu byłem kilka razy w podróżach służbowych.
Ładne miasto, ale oczywiście tylko oczami
kilkudniowego przybysza. Pozdrawiam.

JoViSkA JoViSkA

Wiersz ciekawy, chociaż nigdy nie byłam w
Wiedniu...zafascynował mnie Twój komentarz pod
wierszem jeden dzień Moliczki, którą znam tylko z
czytania jej wierszy...też miałam kiedyś spotkanie z
naciągaczką, skończyło się na wyrwaniu siatki z
zakupami i podeptaniu jajek za to, że nie chciałam dać
jej paru złotych, a tylko zakupy...ludzie wszędzie są
tacy sami bez względu na czas i miejsce...pozdrawiam
Moli cieplutko...oszczędzaj siły i mam nadzieję, że
jutrzejszy dzień będziesz miała lżejszy :)

GrzelaB GrzelaB

Wierzę, że kiedyś dotrę i "zdobędę" Wiedeń. :). A co
do tej małolaty z komentarza to szara codzienność
wielu wielu miast. Pozdrawiam :)

jastrz jastrz

Niestety nigdy nie byłem, ale mój dziadek (pochodził z
Galicji), gdy ktoś powiedział przy nim "stolica"
zawsze pytał, czy chodzi o Warszawę, czy o Wiedeń.

molica molica

Witam moich przyszłych czytelników.
Bardzo przepraszam za 'dłużyznę'.

Chciałam, w miare obiektywnie przedstawić życie
tutaj - to główny powód...

A tak na co dzień; wracałam do domu zmęczona
straszliwie - bo tak wyszło, oprócz spacerów z
pieskiem od po szóstej )zatem wstać muszę wtedy o
piątej!) nałożyło się kilka spraw do załatwienia
(terminowych) i to w kilku miejscach miasta.
(milionowego)

Na koniec trafika (odpowiednik naszych dawnych
kiosków Ruchu), a nóż w lotku pójdzie mi lepiej...

Przy wyjściu młoda niewiasta zaczepiła mnie - ma
Pani na zbyciu dwa Euro?
Rosła wzdłuż i w szerz tak na oko dwudziesto może
paro-latka.
Parsknęłam śmiechem i odwróciłam się bez słowa
bez słowa, a ta wrzeszczy za mną - no to
obejrzałam się, a aona pokayuje mi środkowy
palec...
No to postanowiłam nie być dłużną i pokazałam jej
kółko na czole - dalej bez słowas.
No a co ona mi pokazała?
Nie bedę Was męczyła ruch noża na gardle...

Ta pantomima odbywała się na 'oczach', paru
ludzi, bo czekaliśmy na zmianę świateł.
Raczej wyrażali swoją dezaprobatę dla dziewczyny -
bo w dodatku okazało się, że nie była sama, a
młodzieniec czaił nie nieopodal.
Nie czekali na jedzenie - bo w trafice go nie
ma.

Ot mój dzień dzisiejszy.
Czekam na Wasze komentarze.

Pozdrawiam serdecznide.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Bardzo fajny wiersz :-) Czyli - nic, tylko pakować się
i do Wiednia :-) :-)... No, ale mnie tymczasem zostaje
tylko "Wiedeńska krew" :-)

Pozdrawiam serdecznie :-)

anna anna

Byłam w Widdniu. Ale być a mieszkać tam - robi
różnicę.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »