Balon i rakieta
Przed oczami stoi człowiek
Za plecami drugi trzeci
Czas jest jak mrugnięcie powiek
Wciąż nieubłaganie leci
W niebo balon i rakieta
Wszystkie zmysły mam napięte
Jest mężczyzna i kobieta
Jedno słowo na zachętę
Wpływa statek do zatoki
Pociąg wjeżdża już na stację
On ma uśmiech tak szeroki
Ona zawsze miewa rację
Potem auto lub autobus
Tramwaj tędy już nie jeździ
Jesteś jedną z wielu pokus
Ale dzisiaj nie mam chęci
Są rozkoszy proste tory
Tęsknot prądy i zakręty
Tyle lat już jestem skory
By przy tobie zostać świętym.
Gregorek,19.10.21
Komentarze (4)
misz-masz
Ciekawie. Zastanawiam się, czy adresatkę ucieszą dwa
ostatnie wersy? Na dwoje babka wróżyła:) Miłego dnia
returnie:)
Wiersz o poszukiwaniu prawdziwej miłości czy tylko ja
to tak odebrałem? :) Pozdrawiam serdecznie +++
Z wielu Twoich wierszy wynika, że ciągle poszukujesz
prawdziwej miłości.
Szczęścia życzę Returnie.