balonik
balonik niebieski..
zieleń i błękit
pora ducha błękitu i zieleni
ich głębi, otchłani spadania
ośrodka latania
zieleń to przodkowie, chorągwie
jezioro
błękit to balonik
rybka w jeziorze
dziecko dostało raz balonik
i cały wieczór się z niego cieszyło
rozmawiało z okrągłym przyjacielem
nadało mu imię
był stworzony a nie zrodzony
nazywał się Niepowtarzalna chwila
radości
z gumy wypełnionej powietrzem
balonik zielony..
błękit rodzi zieleń a zieleń błękit
błękit na tle nieba znika, na tle zieleni
się odznacza
zieleń na tle łąki znika, na tle błękitu
się odznacza
ten balonik to był dziś skrawek błękitu na
tle drzew
dzień Lidla
szedł sam - tylko jego, dziecięcej dłoni
nie widziałem
płynął
kiedyś to będzie skrawek zieleni na tle
nieba
mnóstwo jest teraz takich balonów drzew
kolory się potrzebują, kolory czegoś
potrzebują
coś posługuje się kolorami
bzy białe, błękitne, czerwone kwiaty
jabłoni
barwne kompozycje lata
to dla owadów, to dla pokojowego podboju
ziemi..
Komentarze (7)
:)
Wszystko zależy od definicji. Moje są niedzisiejsze:)
Mily Są miłostki które nigdy nie pękają
A wokół tyle miłostek co pękają jak baloniki ...
Ciekawy tekst.
Pozdrawiam:)
Balonik niebieski i dalej jest spokój.
I bardzo pięknie i tylko dobrze.
Pięknie o balonikach.
Wiersz napisany z wyobraźnią i można rzec nutką
czułości...
Bardzo ładny wiersz.
Temat fajny i oryginalny.
Pozdrawiam serdecznie
baloniki to radość dla maluchów.
Podziwiam Twoją wyobraźnię...