Bambuko
Czy jest ten czy tamten
nic się nie odmieni
Władza lubi władzę
sama siebie ceni
Kocha przywileje
luksusowe życie
a z biedy się śmieje
otwarcie i skrycie
Nic się już nie zmieni
klocki poskładane
grabić będą znowu
takie moje zdanie
Taka myśl mi przyszła rano, po obudzeniu się. Taka była moja pobudka, wystrychnięta na dudka.
Komentarze (38)
Tadeusz Grzywacz, jeśli wiersz rymowany, to ma...
:))
Władza się nie liczy z ludem, ale kiedyś lud policzy
się z władzą. Pozdrawiam
święte słowa +)
*dudka....
Dobry i prawdziwy wiersz,
a ilość zgłosek moim zdaniem
nie ma tutaj istotnego
znaczenia.
Miłego dnia Anno:)
:)
Dzięki Zosiak :):) lecę poprawić. :)
"z biedy się śmieje
i otwarcie i skrycie."
a z biedy się śmieje
otwarcie i skrycie.
... byłby rytmiczny 6-cio zgłoskowiec
Pozdrawiam :)