Bank-bank!
Bankowy kredyt był niebem na wszystko
- nowy samochód, dom z fińską sauną -
lecz kiedy krwawo spłacać raty przyszło,
niejeden chojrak w łeb sobie palnął.
Bank-bank! Świst kuli, za jej lotem
gonię,
i chociaż fraszka smutkiem pobrzmiewa,
być może warto pamiętać jest o niej,
zanim skosztujesz procentów z nieba.
autor
jardud
Dodano: 2009-12-10 11:56:34
Ten wiersz przeczytano 7078 razy
Oddanych głosów: 93
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (72)
Bank-bank! sypią się fraszeczki
Bank-bank!bej ma w kredycie punkteczki
I dostanę je jajajaja!i gdzieś mam was.
Według mnie kredyty są jedynie dla ludzi, którzy są w
"pewnej" sytuacji finansowej. Osobiście nigdy nie
brałem kredytu i raczej nie zamierzam go brać. Na tego
typu pieniądze trzeba bardzo uważać. O tym fajnie
piszesz we fraszce.
dopre dopre się Ci udało :) nawet mnie
rozśmieszyć a to ostatnio niełatwe;//
Kredyty-profity-a potem bankrut
całkowity-pozdrawiam,trafnie napisane i z wyczuciem.
Fraszka mhmmmmmm a jaka na życiowym topie...Pozdrawiam
serdecznie:)
Dobry temat czy nieświeży, zachwyt zawsze się należy.
To jest mądrość życiowa, przejrzyście logiczne,
pozdrawiam.
tak lubię krótko zwięźle i mądrze.Duże brawo i duży +
pozdrawiam serdecznie
bardzo mądre slowa...nim zaciągniesz kredyt...zastanów
się...
To nie przesada. Brak umiaru w życiu na kredyt do
niczego dobrego nie prowadzi. Biedny, zamotany
człowiek, ani się zorientuje jak wpada w pułapkę
niespłacalnych zobowiązań. Oczywiście, kredyt jest
dla ludzi. Nie ma co się bać kredytów, które można
spokojnie spłacić. Ale coraz więcej ludzi bierze
pożyczki na sumy, których nie są w stanie oddać. A
wtedy klops. Znacznie lepiej ode mnie ująłeś to we
fraszce.
Zanim podpiszę jakąkolwiek umowę kredytową z bankiem,
uważnie ją przeczytam, tak jak twoją fraszkę, która -
nie ukrywam - zrobiła na mnie duże wrażenie.
Nazbyt wysoki kredyt odejściem grozi w niebyt.
Po prostu dobitnie to napisales!
Bo decyzja trza podejmować spokojnie, a nie pod
wpływem chwili. Ładnie ujęte. Pozdrawiam.
Bez ceregieli - w kategorii fraszka się broni.