Bar mleczny
w barze "Kaprys" na ulicy Lwowskiej
gwarno tłoczno familiarnie
kuchnia serwuje obiady tanie smaczne
w sam raz na kieszeń studenta czy
emeryta
pracujący inteligent też chętnie zagląda
nad obrusem z kraciastej ceraty chlipie
pomidorową z kluskami podopieczny MOPS-u
schabowy po lubelsku woła z okienka
rumiana kucharka z podwójnym podbródkiem
ruskie z surówką ożywia się blady
młodzieniec
w głębi lokalu słychać szczęk mytych
talerzy
na chodniku za zaparowanym oknem
niechlujnie ubrani mężczyźni palą
papierosy
popijając wprost z butelki piwo "Perła"
a pamiętasz jak koło tego baru
całowałem cię wieczorem
Annie
Komentarze (44)
z wiersza nie wynika jasno, co lepiej smakowało:
całusy, czy leniwe? ale to już tajemnica Autora.
pozdrawiam z uśmiechem :)
Dzieki za przypomnienie uroku niezawodnych barów i
rarytas ow serwowanych na lekko obitych naczyniach
echhhhhhhhh i tych calusów kradzionych ukradkiem by
nie zgorszyć sąsiadki i starszego pana z pieskiem
;))))
Pozdrawiam z nutka nostlgii
Bardzo sympatyczny wiersz wspomnieniowy. Stworzony z
rzeczy tak prozaicznej jak bar mleczny. Przeczytałem z
przyjemnością. + i Dobrej nocy.
Dużo szczegółów peel pamięta z tego całowania ;)
Pozdrawiam :)
ruskie można zapomnieć - ale całusa
pod barem Kaprys nigdy
... bdb. wiersz, a puenta fantastyczna... Pozdrawiam
:)
Wiersz z klimatem. Ciekawe czy pamięta?
Miłej niedzieli:)
Piwo,, perła,,! :) :) mam dobre skojarzenia,
niekoniecznie z takim miejscem ale końcówka pasuje :)
Pozdrawiam :*)
Wi
Fajny, klimatyczny wiersz
a bary mleczne już odchodzą w zapomnienie, choć jest
ich jeszcze trochę, ale coraz mniej.
Pomysłowy wiersz, z dość nietypowym tematem, podoba mi
się.
Pozdrawiam serdecznie:)
Zastrzelony zostal agarom puenata, jestem na tak;)
Czasami nawet przy barze miłość się pokaże.
Bardzo fajny wiersz. Pozdrawiam.
Miłego wieczoru ;)))
Takie słodkie zakończenie. Podoba mi się.
ciekawa jestem czy ta pani zapamiętała ten wyjątkowy
dzień ;)
piękny wiersz
ciepło pozdrawiam :)
mocny przekaz ładny wiersz pozdrawiam