Bardziej bedę kochał dzień od nocy
Bardziej bedę kochał dzień od nocy
zwłaszcza że tak dzień ucieka
że nie mogę go uprosić
by zaczekał
Bardziej będę kochał lato niżli zimę
zwłaszcza że jest takie krótkie
że za chwilę znów upłynie
ze smutkiem
Bardziej będę kochał radość niż frasunki
zwłaszcza że jest tak niepewna
że nim przyjdzie to już może
mnie pożegnać
Bardziej będę kochał życie
na noc
wszystkie żyrandole w domu się zapalą
poprowadzą mnie spokojnię aż do brzasku
zielonością drzew zakwili
dobry nastrój
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.