Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Baśń o czarowniku Leonie cz. 1.

Nie doczekałem się bajki szadunki, to piszę własną.

W samym środku prastarego lasu, w chatce na kurzej nodze mieszkała zła czarownica Tekla. Miała ona syna Leona, którego też uczyła czarów. Chłopak przecież musiał jakoś na życie zarabiać, więc rada rodzinna postanowiła, że przejmie fach po mamusi. Leon uczył się świetnie, miał jednak jedną wadę: był dobry. Im bardziej zgłębiał się w czary, tym częściej u Tekli zjawiały się koleżanki po fachu ze skargami.
- Twój Leon zdjął czar z krów w Zapiecku. Teraz dają one trzy razy więcej mleka, niż dawniej.
- Kiedy wszystkie studnie w Pipidówce wyschły wskazał mieszkańcom miejsce, gdzie pięć sążni pod ziemią była żyła wodna.
- Proboszcz kościoła św. Rekuperacji jadł w piątek mięso. Zakrztusił się i zaczął kichać. Diabeł już czatował na jego duszę. A ten łobuz krzyknął "na zdrowie!".
- Młody jest, to i figle mu w głowie - broniła syna Tekla - Z wiekiem mu to przejdzie.
Ale nie przechodziło. Mijały lata i w końcu Leon osiągnął dojrzałość. (W tym kraju czarodzieje stawali się pełnoletni w wieku 247 lat.) Musiał opuścić dom rodzinny i poszukać sobie jakichś ruin, bo czarodziejom - mężczyznom nie wolno było mieszkać w chatkach na kurzej nodze. Matka, jak to matka, trochę popłakała, a potem powiedziała synowi:
- Trudno. Będziesz dobrym czarodziejem. Żadna praca nie hańbi.
I dała mu na drogę czarodziejską różdżkę, eliksir niewidzialności i drugi pozwalający znać mowę zwierząt. Leon spakował to wszystko w swój tobołek i poszedł, gdzie go oczy poniosą.

cdn.

autor

jastrz

Dodano: 2021-06-19 00:08:28
Ten wiersz przeczytano 2476 razy
Oddanych głosów: 24
Rodzaj Bez rymów Klimat Obojętny Tematyka Fantastyka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (20)

GrzelaB GrzelaB

Ciekawy początek. Z niecierpliwością czekam na kolejną
część. Pozdrawiam serdecznie ;)

Annna2 Annna2

O! To bajki też.
Zapowiada się bardzo ciekawie.
Co też Leon nawyczynia dobrego w drodze?

waldi1 waldi1

poczekam i zobaczę gdzie go oczy poniosły ...już
jestem ciekawy i cierpliwy ...

wibracja wibracja

Zapowiada się ciekawie.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

No to czekam niecierpliwie. Bo nie mam wątpliwości -
będzie bardzo ciekawie i nietuzinkowo. Tzn już jest,
ale spodziewam się jeszcze wielu "odjazdów". I
niekoniecznie w tematyce: fantastyka ;-) ;-)

Pozdrawiam :-)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »