Baśń o miłości
Jesteś daleko, a czas wolno płynie,
i żaden cud nie może mi zwrócić Cię z
powrotem,
oglądam w wyobraźni marzenia
niespełnione,
i z łez moich srebrnych smutne baśnie
plotę.
Wśród płatków róży i trawy zieleni,
ukrywam kolejnych opowieści strony,
by nikt nie odkrył rozpaczy mej cienia,
przed Tobą tylko zrywam tajemne te
zasłony.
Próbuję odnaleźć zagubioną ścieżkę,
co prosto w Twe ramiona dziś mnie
zaprowadzi,
i ze wspomnień czerpię siłę swą do
walki,
która wreszcie cały ból ten wielki
zgładzi.
Ty stworzysz wraz ze mną baśń radości
pełną,
skryjemy ją w noc ciemną między
gwiazdami,
by i blasku szczęścia nikt nie ujrzał
nigdy,
bo żar miłości tej płonie tylko między
nami.

i.g.

Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.