Bejowa wycieczka
Niektóre błędy są zamierzone
Dziś lecimy samolotem,
relaks mały nad Dunajem,
Basia Szuraj nas podwozi,
wsiadać szybko, bo za frajer.
Tam już czeka Zakopower,
też dołączy zespół Roma,
w środku z nimi będzie nucić,
czarnowłosa Stella - Ewa.
Przy niej jako jej ostoja,
żeby trema wnet zniknęła,
postawimy wykidajło, chłopa
z krzepą Maćkowiaka Andrzeja.
Kierownikiem całej grupy
awansuję Sebastiana (obywatel69),
nie płacz chłopcze będzie dobrze,
impra super i udana.
Delikatnie bez pijaństwa,
skromnie woda gazowana,
Naród Polski też potrafi
na trzeźwego, aż do rana.
A wy śliczne, laski zgrabne -
sabuś, Jola i Grażynki z
Cyganami wywijacie,
tylko żadnych sprośnych myśli.
Ja usiądę honorowo,
miły koleś mnie przytuli,
w krótkiej mini sukieneczce,
bez obawy - nie w koszuli.
Gdy wrócimy już do Beja,
to chacharek nas powita,
w musztardówkach, krzyknie
głośno - pijta leci okowita!
Komentarze (103)
WOW! jestem pod wielkim wrażeniem,
wycieczka była udana...
Promiennej niedzieli OLU:)
Super!
super lot
Na wycieczkę się nie załapałam, ale myślę że się wam
udała:))
Dobranoc MOTYLKU:-) . Dziękuję
Jesteś niesamowita, tyle ciepła i uśmiechu, radość
tryska, precz ze smutkiem :-)Śliczny "motyl" pełen
dobrego i ciepłego nastroju.Pozdrawiam i uśmiech
zostawiam :-)
spóźniony ale zawsze chętny
Super Bejowa wycieczka, też bym chciała z Wami
pojechać, na pewno
byłoby fajnie i wesoło, jak w Twoim
wierszu Olu. Pozdrawiam cieplutko.
Jej, ale impreza! Super! Uśmiechy :D
a ja
też lecę
hej :)
Pozdrawiam Sebastianie:).
Miłego Dnia OLu:)
:-)
:-D, świetny wiersz, dzięki za zaufanie, postaram się
wszystko załatwić jak na kierownika przystało;-), no
jestem w szoku;-), pozdrawiam i dobrej nocki życzę, pa