Bejowicze,wolność słowa ponad...
ci ktorym to dedykuje wiedzą to......
wszedłem z ciekawości na forum wierszowe
sądząc ze to miejsce jest awangardowe
ze w intelektualne tu wejde dysputy
a co tam znalazłem?w wiekszośći zarzuty
że ciągle sie czepiam,że puste me słowa
od tego wszystkiego może boleć głowa
a kto je podnosił?jak ja amatorzy
przed którymi chyba winnem sie ukorzyć
i bić im pokłony,jak bogom hołdować
za to ze łaskawi są mnie krytykować
a gdy tylko płytkość zdań ich wykazuje
krew ich niczym wrzątek szybko sie
gotuje
i bronią sie dziwnie ,rzecz to
niesłychana
zamiast polemiki prostsze rozwiązania
lepiej zamknąć temat,nie męcząc się
wcale
niżby słowem mądrym ukrucić me żale
ale chyba brakuje im owej mądrości
bowiem zamiast rzec słowo wypraszają
gości
,,przykro,zamykamy on gada głupoty
wsadżmy knebel w usta-to środek złoty,,
i tak właśnie usta słowu zamykają
ci co wielkie aspiracje poetyckie mają
zamiast bronić słowa-jego praw,wolności
przy porażającej ich myśli płytkości
wybierają metode z komunizmu znaną
wtedy popularną,szczególnie lubianą
powielają schemat zabijania słowa
myśląc ze to jakaś metoda gotowa
i choć przekonani o nieomylności
może zauważą w całej swej podłości
ze nie warto dławic tej wolności śłowa
gdy to przeczytaja banicja gotowa
nie wpuszcza na forum Albercika Maja
zaknebluja usta
odbiorą mu głos.....
jesli ktos ma jakieś podejrzenia o co chodzi to piszcie ,ciekawy jestem czy domyslicie o co to za miejsce i ludzie:)

Szymon Albert Maj

Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.