Bękart diabła
Wśród zgliszczy życia, zapomnianych ulic
Tam gdzie przemocą kaleczone są ciała
Przychodzą na świat dzieci niechciane
Rodzące matki, ojcowie nieznani
Niechciane imię przy chrzcie im dano
Cuchnące slumsy drogi początkiem
Wiara przetrwania złudnym marzeniem
Świat krzyczy głośno schować za murem!
W strugach deszczu płyną ulicą
Noc jest ich życiem, światło marzeniem
Umarła nadzieja wraz z pałką w ręku
Dziś pragną przetrwać, jutra już nie ma
Słowa pogardy ranią ich serca
Pięść wyciska znamię na duszy
Znają tylko dżunglę przetrwania
Nie wiedzą co to jest czułość i miłość
Wyją syreny, brzęk stali na rękach
Kraty w oknach, burza umysłu
Tylko nocą gdy cisza nadchodzi
Niechciane łzy się z oczu toczą
Piorun uderzył w krzesło ze stali
Z dymem odeszło ciało młode
Niechciane imię przy chrzcie im dano
Z wiatrem rozsiano prochy na polu
Komentarze (30)
Przypomniał mi się film: " Odrażający, brudni, źli" -
jakby podobny w nastroju. :)
mocny, pełen emocji, to, że bez rymów nie jest złe,
ale dobrze by było gdyby zastosować w nim rytmiczność
nabrałby jeszcze większej mocy. miałabym uwagę drobną
do określenia "rodzące matki" brzmi dziwnie /ojcowie
raczej nie rodzą/.pozdrawiam
Bardzo dramatyczny wiersz,
aż ściska serce.
Pozdrawiam serdecznie.
Mocny wiersz, dobrze ujęty temat dzieci, tych
niechcianych, o które nikt troszczył się nie będzie.
Witaj.Dziękuje za tak tak piękny wiersz pod moim
wierszem.Byłam przeczytałam i głos
zostawiam.Pozdrawiam Cieplutko.
ja bym napisała:
niechciane łzy się z oczu cisną
ale Ty Romku przecież rymu nie używasz
pozdrawiam:)
makabrycznie smutne
Bardzo poruszający wiersz,skłania do refleksji .
Pozdrawiam serdecznie
Ależ obraz! Dramat i krzywda ludzka - obrazowo i mocno
emocjonalnie!
Pozdrawiam serdecznie
Czytając przeżywałam ten cały dramat.
Witaj, w ciekawym stylu napisany wiersz...słowa
pogardy ranią duszę i ciało...pozdrawiam.
dzieci wywodzace się z biedy , slamsy przemoc
straszne to a zarazem bardzo smutne
pozdrawiam:
smutny wiersz-pozdrawiam serdecznie
Bywa. Szkoda dzieci, one są niewinne. Mocny.
Pozdrawiam
Prawdziwa jest tu ta dramaturgia niestety, a jakby się
chciało, żeby to była fikcja, lub coś, co jest od nas
odległe. :( Pozdrawiam serdecznie