bestia
tak dzisiaj pięknie czyściutkie niebo
wiem szkoda drzemać gdy kusi park
pospaceruję a kiedy wrócisz
opowiem o czym śpiewał mi ptak
odpocznę przedtem
czemu tak jasno
oddech mnie parzy
naciągam błam
martwa busola
bezczelny błękit
skulona koma
stalowy świat
w nich moja zona
życiowa rola
wierny rekwizyt
atrapa krat
gdzie neverending
gram swą historię
trwam
Komentarze (48)
wycofanie
literówka *że* , przepraszam
A-jeszcze: widzę cze wiesz co to znaczy...
jote: raczej memento..
Apisto/DoroteK/Stella*Jagoda/Isia05 :
dziękuję za Waszą obecność i refleksję
pozdrawiam.
Ten potwór tylko niekiedy łagodnieje, otwiera klatkę,
obiecuje wolność... po czym prześmiewczo wypuszcza -
na uwięzi.
Soniu, pozdrawiając, dziękuję za pamięć.
Tytuł...jak epitafium...
Pozdrawiam
Witaj Soniu.Przeszedł mnie dreszcz.Najlepszy jaki tu
czytałem.Dziękuję.Pozdrawiam
hmmmm... bardzo smutna, wręcz tragiczna refleksja
Smutno, sugestywnie. O samotności.
Pozdrawiam:)
Witaj Soniu!
Bardzo refleksyjny wiersz i równie ciekawie
poprowadzony. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję:)
witam Wando: masz rację, tym bardziej, że pierwotnie
ten tekst był właśnie bez tej pierwszej części, ale
stanowił dopełnienie-komentarz określonego zdjęcia,
wydawało mi się że bez niego nie będzie to czytelne,
jak się okazuje, nie miałam racji...; zostawiam już w
tym kształcie, a Tobie bardzo dziękuję za dobre słowo
i ślad, zapraszam zawsze. :)
W moim odczuciu majstersztyk - bez pierwszej strofy.
Rozumiem potrzebę skontrastowanego tła i dialogu, a
jednocześnie uważam, że jest tyle kontrastu
zbudowanego w ascetycznych wersach, że wyjściowy obraz
niepotrzebny w uzyskaniu efektu "dramatyczności" (gdy
dostajemy też tak sugestywny tytuł). Więc czytam od
"odpocznę przedtem", dodatkowo zaintrygowana. Dodam,
że to tylko mój odbiór.
Wielki plus za precyzyjność rytmu, rymu i metaforyki.
Bardzo smutno w takim stanie musi być...
Pozdrawiam
witam wszystkich którzy trafili tutaj, bardzo dziękuję
za chwilę refleksji; jest taka bestia, wykreowana
przez osobę dotkniętą syndromem/chorobą/stanem umysłu
- to wycofanie i braki poczucia własnej wartości...;
pozdrawiam wszystkich ciepło:)
czas w zawieszeniu... ale trwać trzeba.
Przebija samotność w tłumie, stan emocjonalny
wynikający z nie do końca zaakceptowaną sytuacją.
Pozdrawiam serdecznie :)
... trwam — daleko od siebie, w zawieszeniu; nic
ratuje gdy zacznę żyć (jeżeli zacznę), powiem ci, kim
byłam!
Trwam — krajobraz przesuwa się wzdłuż prawej ręki,
drzewa wciskają pod łokieć pąki pokryte puchem
kolejności bolesnej w łańcuchu istnienia. Czas, jak na
złość stanął w miejscu. Dobry tekst. Pozdrawiam.☀️