Betrojerinki...opiekunkowo...cz.2
...aby móc pomagać innym, trzeba najpierw mądrze zatroszczyć się o siebie.”– Wojciech Eichelberger
.
cz.2 realizacja
"Ząb czasu, jedyny ząb, któremu nie zagraża
próchnica, a dotyka tak wielu...
A teraz schody, ile na czysto,
przejazd jedzenie, pokój, opłaty,
jest i konsultant, pomoc stażysto,
umowy dziwne...wymiany daty.
Klamka zapadła, wyzwanie czeka,
przyszło już tylko bagaż szykować,
busa zamówić, choć drży powieka,
ruszać w nieznane...czas ryzykować.
Sporo jest drogi do pokonania,
czas do rozmyślań i wątpliwości,
jazda w nieznane, rozmów słuchania,
czego nie robisz...dla odmienności.
Jak to tam będzie, czy sił wystarczy,
by miejsce znaleźć wśród obcych ludzi,
zaakceptują, czy świat ten "starczy",
ze zrozumieniem...poranek zbudzi?
Język niemiecki, jest wymaganie,
poziom minimum - komunikacja,
w ręce dostajesz domu władanie,
i życie ludzkie...w sercu wariacja!
Adres właściwy, witaj nam gościu,
pozór uśmiechu, pokój już czeka,
nawet staruszka miła w obejściu,
zerka wzruszona...widząc człowieka.
Świat całkiem inny, trudności w mowie,
stresu połacie, los chce podwoić,
wszystko zostaje na twojej głowie,
mętlik, wahanie...jak łzy ukoić.
...cdn
Autor: Halina53
Kolonia Poll, 01.02.2018
Przed wyjazdem warto się zabezpieczyć w
EUK, słownik, ubezpieczenie od następstw
nieszczęśliwych wypadków i kosztów
leczenia, zrobienie kserokopii dokumentów,
zostawienie ich bliskim, pozostawienie
adresu, pod którym będzie się przebywać,
telefon komórkowy z aktywnym roamingiem,
pieniądze na ewentualny powrót...tak na
wszelki wypadek...życie uczy, że to co
niemożliwe, zdarza się...
„Miarą człowieczeństwa jest wielkość troski o drugiego człowieka” (Ks. Mieczysław Maliński).
Komentarze (17)
"Kochaj bliźniego jak siebie samego"
Miłego dnia, Halinko :)
świetny wiersz z przesłaniem o miłości do bliźniego,
ale też refleksyjnie z dobrymi, życiowymi radami:)
pozdrawiam niedzielnie Halina
jak wiedzę z odwagą trzeba iść przez życie ... i do
odważnych świat należny ... warto czemuś lub komuś
poświęcać życie ... z miłością łatwiej się idzie ...
Halinko, dobrze że nie musiałam jechać. (spróbuj tylko
nie pisać)
:)))
No cóż. Poznajesz nowych ludzi, nowe miejscowości,
"sprzedajesz siebie", tęsknisz za domem. Ciężki
kawałek chleba. Finansowo wychodzi się na plus. Och
życie, samo życie.
Piękny wiersz, właśnie z własnego życia wzięty.
Pozdrawiam. Miłego dnia ;)))
...Jestem Halinko i...będę Cię czytać:)))
lekko i refleksyjnie super cykl
pozdrawiam
Świetny cykl prowadzisz, podoba mi się, pozdrawiam :)
Piękna refleksja i skłania do myślenia:)pozdrawiam
cieplutko:)
Bardzo ciekawy wiersz życiem pisany,
nie dziwię się takim wyborom,
bowiem w Polsce nie każdy, kto jest po pięćdziesiątce
pracę dostanie, to raz, a dwa zarobki u
nas za tę ciężką pracę są śmiesznie małe, jest ona,
tylko dla pasjonatów, ale i ci muszą z czegoś żyć...:(
A ta praca, mimo że ciężka może dać dużo
satysfakcji, zetknęłam się z nią, to wiem czym
pachnie, nigdy żadna praca biurowa nie dawała mi
takiego zadowolenia, jak ta, ale i wycisku też, choć
praca w DPS jest znacznie cięższa, niż w domu
prywatnym, ale nie jest się swego rodzaju
"niewolnikiem" przez 24 h na dobę...
Pozdrawiam serdecznie Halinko :)
Przeczytałam drugą część i utwierdziłam się w tym, co
napisałam przy pierwszej. Smutne, że polskie kobiety,
dziewczyny muszą (albo chcą) szukać takiej ciężkiej i
często niewdzięcznej pracy za granicą. Trudny temat
Halinko.
Pozdrawiam :)
Dobra refleksja. Warto się chwilę zastanowić nad jej
przesłaniem.
Pozdrawiam:)
Będziesz czytała babci wierszyki,
umieją słuchać wszystkie starzyki.
Pozdrawiam Halinko, powodzenia życzę
i cierpliwości.
Odwaga aby jechać w nieznane...ale robi się wszystko
aby jakoś egzystować...bardzo prawdziwy
przekaz...pozdrawiam serdecznie.
bardzo ładnie w taki realistyczny sposób przedstawiłaś
wyjazd właściwie to początek nowego życia ...
pozdrawiam serdecznie;-)