Bez....
Idę bosymi stopami po piasku
Codziennie o porannym słonca blasku
Nie wiem gdzie i jak daleko
Choćbym była za siódmą rzeką
Wrócę....
Bo kiedyś zostawiłam Ciebie
Chociaż było mi jak w siódmym niebie
Teraz szukam porzuconego istnienia
Sny, myśli, moje marzenia
To wszystko jest Tobą
Ja nadal Sama...
Moja zyciowa męka
Krwawiącego serca udręka
Czy kiedyś się skończy?
Czy znajdę Ciebie...?
autor
Aguś;)
Dodano: 2006-08-27 20:32:15
Ten wiersz przeczytano 517 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.