Bez...
Mówiłeś, nie znasz snów,
które oddadzą moje piękno -
mówiłeś kiedyś. Tak, pamiętam.
Trzymałeś zawsze mnie za słowo,
wiarą do końca - ufny w ciszę.
Spłoszona myślą uciekałam.
Tak, cenna byłam i chwilowo -
też w kategorii skarbów świata -
myślę pod Słońcem, w pełni lata,
o twoim zapatrzeniu.
autor
Ivonette
Dodano: 2017-07-31 15:30:13
Ten wiersz przeczytano 702 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Bardzo dziękuję Państwu za czytanie.
Bardzo sympatyczne i z miłością.
Kobiece wiersze są lepsze
Taka zaopatrzona rozmarzona tęsknota... Znam to,
bardzo mi się podoba :)
Pozdrawiam serdecznie
Ślicznie... pozdrawiam :)
Zapatrzony byłem, szczere chęci miałem,
lecz o sednie miłości chyba zapomniałem.
Cudne wspomnienie,
tylko ten czas przeszły... nastraja nostalgicznie.
Bardzo intrygujący wiersz :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo intrygujący wiersz :)
Pozdrawiam serdecznie :)
'Tak, cenna byłam i chwilowo...' i chyba w tym
chwilowo zawarta jest cala esencja...Moc serdecznosci.
Zaintrygował mnie tytuł - Bez... czego, kogo?
Przy frazie o "myślach pod Słońcem w pełni lata"
wyśpiewała mi się piosenka pani Sośnickiej - Bez
ciebie jesień.
Śliczny wiersz. Bardzo lubię czytać takie teksty,
Ivonette :-)
tęsknota w ładnym wykonaniu.
pozdrawiam :)