Bez fajek
W moich bajkach koty palą fajki.
Rozumieją świat delikatnie.
I zawsze spadają na cztery łapy.
To takie oczywiste,
że musi być happy end.
Nam też mogło być miękko.
Słyszysz,
jak potrafią miauczeć?
autor
marcepani
Dodano: 2021-09-07 17:20:38
Ten wiersz przeczytano 704 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Przez Ciebie dzisiaj nie mogę się napalić :))
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Witam,
niby banalny, a uroczy jako erotyk...
Uśmiech, pozdrowienia /+/.
W słowie potrafią zamieniłbym ą na ę. Pozdrawiam z
plusem:))
Świetny wiersz.
Ciekawy, skłaniający do refleksji. Pozdrawiam.
Ten też świetny. Pozdrawiam :)
I mnie podoba się ta refleksja.
Wszyscy marzymy o bajecznym życiu. Udanego dnia z
uśmiechem:)
Sądzę, że puenta mówi, że życie to nie bajka.
Pozdrawiam.
Mnie także się podoba. Miłego wieczoru:)
Tytuły łączą Twoje ostatnie cztery wiersze, ale każdy
żyje własnym życiem. Mogą też być, oczywiście,
tetralogią... No chyba, że będzie pentalogia,
heksalogia itd :-)
Wszystkie mi się podobają, ale powyższy chyba
najbardziej :-)
Po raz trzeci i chyba dzisiaj ostatni - serdecznie
pozdrawiam, Marce :-)
Niestety bajki z życiem nie zawsze idą w parze, a
ludzie często wolą złe zakończenia od happy endów.
Pozdrawiam Marce.