Bez kłódki da się żyć
Dla Groszka:) bez sch:)) chciałeś żeby przeczytali mój komentarz:)do Twojej kłódki cover:) Może przeczytają niektórzy :P piosenka też dla Ciebie:))
pamiętam zmierzch łąk o kolorze jej oczu
i kłódki dno bardziej mroczne niż noc
pamiętam rytmiczne uderzenia serca
zimnego
czy to wszystko się wydarzyło i dlaczego
a może to był tylko blef tak na koniec
bo początek dawno już zapomniany
w dłoni trzymam jeszcze wspomnienia
żebyś pamiętać chciała mnie z imienia
dotrwać do nieba tyle jeszcze pragnę
ale czy zobaczę jego błękitu prawdę
walczysz za mnie pokazując drogę
a ja wciąż plączę kolejny życia c-over
z kłodami:))
https://www.youtube.com/watch?v=jID8Z0Dvgv8
Komentarze (14)
:)
:)+
A może to było dno łódki? To miejsce może być bardzo
romantyczne. ;)
Fajna piosenka.
To takie Twoje- humorystyczne, a jednocześnie dające
do myślenia.
Jak nie ma mięty, to i kropelka nie sklei.
Pozdrowionka :):)
Na coverach daleko się nie zajedzie...czasami trzeba
wziąć sprawy w swoje ręce...
Pozdrawiam Alanie :)
Wiersz dobry, jak to u Ciebie, Alanie,
a poza tym za Anią i Mily, bo też sądzę, że jest tu
lekka ironia.
Pozdrawiam niedzielnie :)
Ja tu wyczuwam letką ironię :)
Pozdrawiam :)
Za anną. Fajny wiersz, pozdrawiam :)
Kłódka: osóbka w sobie zamknięta, ale wytrwale kładąca
się pod nogami - pochodne: kłoda, zamek:
Warto stanąć obok i popatrzeć na wszystko z innej
strony. Wybór nowej drogi zmieni życie. Piękne :)
:-) groszek się cieszy, ale 3 Reszta? Nie wiem.
Pozdrawiam Wszystkie i Resztę najserdeczniej!
zamiast covera czas zacząć coś nowego, własnego.
Polecam.
Witaj Alanie, faktycznie mroczny, ale i lekką nadzieję
z wersów można wyczytać, pozdrawiam serdecznie.