Bez łaski
,, Bez łaski,,
Bez maski chcę, chcę jeść
z Bożej łaski powszedni chleb
i palce wolne a nie w pięść
by zerwać przyczepiony rzep
by dłonią wąchać ziarna ziół
i wiersz napisać ptasim lotem
by atrament słodki nutką pszczół
ubarwił ludzkie rymy złotem.
A ja bez maski chcę znów jeść
bez łaski, porzucam strachu rzep
Bo ja ręce wolne chcę znów mieć
by siać... nasz ludzki powszedni chleb !
autor
taqgut
Dodano: 2021-05-03 21:49:24
Ten wiersz przeczytano 3166 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Trzymajmy się więc tej nadziei!
Nietuzinkowo, dobrze.
Pozdrawiam serdecznie:)
Większość z nas tak chce,
lecz póki co
nie dadzą nam pod gołym niebem jeść,
kagańce zaleceniem są
i dezynfekcja rąk...
Ale jest nadzieja że to się zmieni
i odetchniemy
No to może będzie możliwe :). Pozdrawiam :)
Niesztampowo.
Gratuluję.