bez nadziei
Dla Mady...
***
bez nadziei
podszyte nocnymi strachami
uczucia drobinki
stoją w kolejce
do twoich ust
spakowane w sztywny gorset
dane nam
przykazanie miłości
nigdy
nie działa wstecz
kiedyś
zasznurowane usta
w swej zaciętości
bez mocy wyrazu
bolą nieprzytomnie
wciąż
zaplecione dłonie węzłem
nieprzejednanym
szukają po omacku
w ciemności bezwzględnej
tylko bliskości...
autor
majka11
Dodano: 2015-05-26 15:05:16
Ten wiersz przeczytano 796 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
z życia wzięte
pozdrawiam :)
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam :)
Razem, ale obok siebie.
Smutną refleksja.
Pozdrawiam cieplutko:)
"tylko bliskośći..." - ładny wiersz.
Smutny, obok siebie nie jest łatwo żyć :)pozdrawiam
Życiowo i refleksyjnie ujęte. Pozdrawiam:)
Smutne musi życie we dwoje trwając jedynie obok
siebie. Pozdrawiam :)
Świetne metafory trafnie oddające uczucie samotności i
niemocy. Pozdrawiam serdecznie.
Czytelnie o samotności w związku.
Miłego dnia.