bez-NADZIEJA...
Zagubiona, nieprzytomna
w nicości otchłani
szukam Ciebie...
choć w beznadziei...
Nadzieja? -umarła...
tylko serce popękane
-ono nadal chce bić,
chce kochać do granic!
We mnie wszystko umarło,
bo wciąż kocham Ciebie
choć patrząc w Twe oczy
nie widzę nic...
Blask w nich zniknął
i duszy nie widać
Twe oczy zimne, puste!!
w nich nieszczerość...
Natchnieniem mym do pisania wierszy i wylewania łez... Jak zawsze niezmiennie Ty...
autor
Nikuś })i({
Dodano: 2005-12-07 20:29:09
Ten wiersz przeczytano 733 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.