Bez odpowiedzi
Czy jest taka gwiazda, co dla mnie tylko
świeci?
Dokąd dotrze liść, który z wiatrem leci?
Kiedy kwiat paproci ukaże swe piękno?
Co się dzieje z kwiatami, które co rok
więdną?
Jak mocno bije serce, jeśli bardzo
kocha?
Ile łez wypłacze człowiek, kiedy stale
szlocha?
Gdzie znaleźć można szczęście, gdy nigdy go
nie było?
Kiedy spełnią się rzeczy, o jakich dotąd
tylko się śniło?
Ile jeszcze czasu ma czekać dusza stale
samotna?
Kiedy uśmiech zagości na twarzy, co wciąż
jest markotna?
Mnóstwo pytań zadanych w bezkresną, ciemną
ciszę.
Nasłuchuję spokojnie, odpowiedzi nie
słyszę...
Komentarze (4)
bardzo ładny wiersz, zgadzam się z tym że można by go
udoskonalić jak z resztą dużo innych łącznie z moimi
haha
czysta melancholia w pytaniach, podoba mi się :-)
(popracowałabym nad rytmem np. ten wersy można by
skrócić "Kiedy spełnią się rzeczy, o jakich dotąd
tylko się śniło?
Ile jeszcze czasu ma czekać dusza stale samotna?
Kiedy uśmiech zagości na twarzy, co wciąż jest
markotna?" może tak: "Kiedy spełnią się rzeczy, o
których się śniło?
Ile czasu ma czekać dusza samotna?
Czy uśmiech zagości na twarzy, która jest markotna?"
ale to oczywiście Twój wiersz :-)
TROCHĘ MOŻNA BY BYŁO SKRÓCIĆ,ALE OGÓLNIE DOBRY...
Ciekawe rozmyślania aczkolwiek minusem jest to, że
wiersz składa się praktycznie z samych pytań
retorycznych... Zakończenie dobre, lecz nie
zobowiązuje ono do stawiania samych pytań w wierszu.
Po za tym, podoba mi się:)