BEZ PARADY
"Wolność, równość, braterstwo"
W Warszawie znów było święto,
gdy paradę rozpoczęto.
To o równość ponoć chodzi,
czy w kraju ktoś ludziom szkodzi?
Ona ma dziś wiele znaczeń,
kochać chcą również ,,inaczej,,.
Nikt nikomu nie zabroni,
taką samą dłoń mieć w dłoni.
Gdy nic złego się nie dzieje,
czemu z ,,innych,, ktoś się śmieje?
Oni też pragną miłości,
czy trzeba parad równości?
W zabieganym naszym świecie,
mąż z żoną ciężko pracują.
Choć ogrom trosk ich przygniecie,
Zgodnie razem ,,paradują,,.
Nie w głowie im marsze, wiece,
żyją tak jak wszyscy ludzie.
Dzieci mają w swej opiece,
rodziną są nawet w trudzie.
Jan Siuda
Komentarze (6)
Taka widać przyszła moda - bez parady nie da rady!
Każda forma europejskiego protestu dodaje szarzyźnie
kolorytu. Podoba mi się wiersz. Pozdrawiam
dobranocnie:-)
Brawo, Najdusiu, najlepiej paradować we własnym
domu:))))
Wolność, równość, braterstwo to już było, pozostało
marzenie. Nastała demokracja "Wolność Tomku w swoim
domku" pod sztandarem prawa i sprawiedliwości na
bezprawiu, więc paradować mogą z uśmiechem,
protestować, nawet i wojować. Pozdrawiam
Czasem parady są zbędne.
Dobry przekaz Janie!
Życie i tak ciężkie bez sztucznych problemów...:)
Zgadzam się, bez parady i bez szpanu
Pozdrawiam Janie:)