bez śladu
przeczytałam twoje słowa
znów płaczę
w moich - liter brakuje
są bez znaczeń
nie potrafię w metaforach ukrywać
wszystko jasne
widać środek i ręce
chciałabym już odejść
jestem zmęczona
dość mam czekań ucieczek i konań
móc wyraźnie powiedzieć "byłam"
nie znajduję niestety w epilogach
nicość niebyt
(żeby jeszcze dobitniej)
jakby nigdy nie podjęta rozmowa
może jeszcze tylko psa pogłaszczę
żeby nie wył
spokojnie zaszczekał
może jeszcze pospłacam rachunki
jeszcze chwilę... pozamykam
wybiegam
rozsznuruję szybko buty sukienkę
porozpinam wszystkie guziki
nie wiem czy ktoś będzie czekał
czy otworzy przed takim nikim

cii_sza


Komentarze (89)
mazovia, księgowa:))))) z pokłonem za ślady.
podziękuję znajomemu tyż.
trochę pozytywu
lubie Vicka, więc tu klikam, siema cii_sza.
zostawiam pani ślad, znajomy prosił żeby dać punkta,
ale poezyji nie zabardzo lubiem!
Mimusiu- takie klimaty Uwielbiam, trafiłeś tym razem w
dziesiątkę. Baardzo dla mnie, bardzo.
Dziękuję. Dobranoc Mimuś.
nieta:) ależ nie trzeba, w zadnym wypadku. Nie
oczekuję wzajemności.
Moje teksty to nie jest poezja, wiem o tym. Może
kiedyś...
przykro mi, nie mogę się odwdzięczyć takim samym
komentarzem. pzdr
Zobacz to- choć cudem uratowane i starsze ode mnie 10
lat, chłopaki wszystko śpiewają na podobną nutę, ale
diabelnie mi się podoba. NAKŁAD PŁYTY POWALA
http://bezjacka.art.pl/strona/kant/
Vick:) byłam kiedyś w pewnym plemieniu Indian - Kropla
radości, mnie wódz nazywał, ale niestety, odszedł czy
poległ - cholera go wie, co się z nim stało.
Nie będziemy bladych twarzy skalpowac:)) niech w
pokoju pożywają
i delektują się tym co im smakuje:)
pozdrawiam:)
Niestety, jak widać ja nie mam poczucia humoru, co jo
godom - ja honoru nawet ni mom! Na żartach się nie
znam, bo ja poważny starszy pan. jezdem Apaczem(a
pacze,a pacze, a jo oczow ni mom) Howgh!Zemsta
Manitoubladym twarzom! ;ha jii eha eeoohai jajiho,ha
jii eha eeoohai jajiho..Ulzana
Halinko ty moja! byłaś uprzejma zostawić pod moim
utworkiem pt. "o-pchła-ń" nastepujacy komentarz; Gdzie
dwóch się bije, trzeci korzysta:)
cholerka Vick:)) ale masz wsród tych bladych twarzy
wielbiecieli i to stałych. Tylko Ciebie odwiedzają,
aż Ci zazdraszczam:)) - kwoli wyjaśnienia; informuję ,
że nie mam wpływu na to, kto i jak mnie komentuje, owa
grupa "bladych twarzy", mieniąca się moimi
wielbicielami (tzn. kiczu i grafomaństwa jakie tu
wklejam)mimo moich wielokrotnych prośb nikogo poza mną
nie komentuje(było kilka wyjątków)Ponieważ znam te
osoby z facebooka prywatnie, poproszę aby i ciebie
raczyły komentować, bo nie lubię jak mi się
zazdraszcza - jeśli mnie kochają , jak twierdzą, to
posłuchają,ale pewności nie mam.. serdeczności et
caetera.
Jacek Z. - dziękuję:)
Maciek:) nie czytasz tekstu ze zrozumieniem. Otworzyc
drzwi ma święty Piotr, jeśli Stwórca mu pozwoli, chyba
że sam się pofatyguje.
Czyli reasumując: Twoja propozycja BEZ SENSU.
Ale mimo to pozdrawiam:)
czy otworzę się ...
tak jest z sensem
chyba ,że piesek robi za oddżwiernego
Z zewnątrz nic nie zauważysz. Była taka jedna na
naszej ulicy (chyba). /Rewers, ciemna strona Księżyca,
list znaleziony w butelce/ - tu widać wyraźne ślady.
Często - poobijane, samotne, cierpiące. Tylko kto
chciałby je przytulić? Więc tulimy sami. Do końca
jednak obowiązkowi, czujący, poukładani.
Tu się czyta. Wczytuje. Tu - zostaje.
Pozdrawiam Halinko:))