Bez słów
Wiosennie
Niema rozmowa oczu
zieleni z błękitem
błękit
szukając potwierdzenia
z czułością
przygląda się zieleni
zieleń
rozwiewając wszelkie
wątpliwości
głębokim zapatrzeniem
wita je z radością
promienieją spojrzenia
w nich wymienne kocham
bezwiednie
usta lgną do siebie
przywierają ciała
objęci ramionami
zakochani
trwać mogą bez końca
pewnością otuleni
autor
Kri
Dodano: 2022-05-11 10:54:16
Ten wiersz przeczytano 1136 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Ona patrzy mu w oczy, ale on ciut niżej - na bluzeczkę
podniecająco napiętą na biuście...
Powiem tak. Nie do końca jestem na tak choć plusa już
postawiłem. Jak dla mnie co nieco za wiele na szalę
rzuciłaś słownych ozdobników i pewnie przez to tekst
stracił lekkość przekazu. Nie przejmuj się jednak moim
gminnym pisaniem bo całkiem możliwe że się mylę gdyż
żadnych papierów na ocenianie wierszy nie posiadam a
to jedynie moje gminne odczucie. W każdym razie
pozdrawiam z uśmiechem i plusem:)))
Jak wiele można powiedzieć, nic nie mówiąc...
Celnie to oddałaś Kri.
Pozdrawiam :)
Re: valanthil,
dziękuję za pochylenie się nad wersami,
komentarz,
pozdrawiam serdecznie:)
Re: DoroteK, sisi89,
dziękuję za wgląd, ciepłe słowa komentarza,
pozdrawiam bardzo serdecznie:)
Re: aTOMash,
dziękuję za odwiedziny, miły komentarz,
pozdrawiam serdecznie:)
Romans błękitu z zielenią - b. ciekawa wizja.
Pięknie :)
bardzo miły sercu dialog
Piekny wiersz...
Re: Mily,
dziękuję za wgląd, komentarz,
pozdrawiam serdecznie:)
Niekiedy słowa są zbędne...
Pozdrawiam :)
Re: mojeszkice,
dziękuję za odwiedziny, ciepły komentarz,
pozdrawiam bardzo serdecznie:)
Piękny wiersz Kri... ech rozmarzyłam się. Pozdrawiam
serdecznie :)
Dziękuję miłym gościom za wgląd, ciepłe komentarze,
pozdrawiam bardzo serdecznie:)